Zrobiło się biało ale już po zimie.
Hey. Tym razem przedstaiwamy moment prac przedstawiający koncowy etap gładzenia ścian. Obecnie pozostało tylko jeszcze wytrzeć bardzo drobnym papierem i możemy dalej lecieć.
Na ścianę zostały położone trzy warstwy gładzi, ale bez strachu były one bardzo cieniutkie. Po trzecim razie praktycznie była ona bez żadnych rysek itp. Wszystkie prace wykonał maż więc nic nie wydaliśmy na robociznę.
Gładz jaka została przez nas uzyta to Acryl-Putz. Co możemy powiedzieć, napewło że jest biała po wyschnięciu a nie jak jest to u innych producentów szara. Gładz jest mięka, łatwo się trze ale niestety jak mocno uderzymy w miejscu narożnika to napewno zostanie ślad w postaci odłupanej powierzchni. Ogólnie polecamy.
Pomiędzy grzejniki została uztyta inna gładz Gipsar. Gołym okiem można zauważyc szary odcień. Była to pierwsza warstwa inne warstwy były położone Acrylem.
Końcowy efekt.